IX Orszak Jana Długosza przeszedł ulicami Nowego Sącza. Coroczne wydarzenie zorganizowane zostało w tym roku w czwartek 5 czerwca. Tradycyjnie gromadziło kilkuset uczniów i nauczycieli. Wszyscy wspólnie w średniowiecznych strojach wyruszyli spod budynku szkoły, przemierzając ulice miasta aż do Baszty Kowalskiej. To było wspaniałe widowisko i żywa lekcja historii.
Pierwszy Orszak Jana Długosza przeszedł ulicami Nowego Sącza w 2015 roku. Zorganizowali go wtedy dwaj nauczyciele historii I LO Michał Zacłona i Jacek Tomasik przy okazji 600. rocznicy urodzin Długosza.
Tradycję corocznych marszy przerwała tylko pandemia. Pomysł bardzo spodobał się uczniom, bo jest dla nich okazją nie tylko do spotkania, ale również wyrażenie siebie przygotowując swój strój oraz charakteryzację. Podobnie było w tym roku. Uczniom nie zabrakło kreatywności. Dopisała też pogoda. Pochodowi towarzyszyły okrzyki „Wiwat, wiwat” gwar oraz muzyka. Tradycyjnie uczniowie wyruszyli spod budynku szkoły na planty.
Wydarzenie nie byłoby tak spektakularne, gdyby nie zaangażowanie nauczycieli i uczniów, którzy dołożyli starań, aby przygotować dla siebie odpowiedni strój. W korowodzie wypatrzeć można było mieszczaństwo, rycerstwo, duchowieństwo i chłopstwo. Ich stroje były zjawiskowe. Z sądeckich plant uczniowie przemaszerowali ulicami miasta pod sądecki zamek. Tegoroczna edycja orszaku ponownie udowodniła, że historia może być nie tylko nauką, ale także inspirującą przygodą i doskonałą okazją do integracji uczniów.