13 października 1982 to szczególna data w historii Nowej Huty, a także całej Polski. Tego dnia, podczas comiesięcznej demonstracji zastrzelony został, przez funkcjonariusza SB, Bogdan Włosik. Śmierć tego 20 letniego robotnika Huty im. Lenina stała się symbolem walk z ustrojem komunistycznym. W pogrzebie zamordowanego pracownika Huty im. Lenina uczestniczyło ok. 20 tys. osób. Była to jedna z największych manifestacji stanu wojennego.
13 października ok. godz. 14.30 rozpoczął się protest przeciwko delegalizacji „Solidarności” i przemarsz robotników huty do kościoła Matki Bożej Królowej Polski (Arka Pana) przy ul. Majakowskiego (ob. ul. Obrońców Krzyża 1) na terenie Nowej Huty.
Uczestniczył w nim również Bogdan Włosik wraz z kolegami. Po manifestacji w Nowej Hucie wrócił do domu, zjadł obiad, przebrał się, gdyż jego sweter nasiąkł milicyjnym gazem łzawiącym, i ponownie wyszedł z domu na wieczorną mszę o godz. 18.
W maju 2019 r. Bogdan Włosik został pośmiertnie odznaczony Krzyżem Wolności i Solidarności, przyznawanym przez Instytut Pamięci Narodowej. W miejscu jego śmierci stoi pomnik zaprojektowany przez Halinę Łyżwę. „Bogdanowi Włosikowi i innym, którzy w latach 80-tych zginęli za wolność i solidarność” – brzmi wyryty na nim napis.
Komentarz Redaktora Naczelnego:
Rocznica śmierci Bogdana Włosika łączy wszystkich Polaków i znam osoby , które od 13 grudnia 1981r. prowadziły działalność w zakresie druku, kolportażu, organizacji strajków i różnych uroczystości patriotycznych. Nowa Huta nie potrzebuje fałszywych bohaterów, wykorzystujących flagi Solidarności do własnych, politycznych celów. W takim dniu i w takim miejscu, jest czas na refleksję, modlitwę i prawdziwą Solidarność łączącą ludzi. W przestrzeni publicznej i politycznej nie może być sytuacji wykorzystywania źle pojętej Solidarności dla prywatnych celów politycznych pojedynczych osób.
Grzegorz Gorczyca
Redaktor naczelny Agencji Informacyjnej Nasz Kraków
om/arch.