Obwodnica Bolesławia w powiecie olkuskim w Małopolsce jest wielomilionową, nową inwestycją. Po kilku tygodniach od jej przekazania do eksploatacji na drodze pojawiła się dziura, głęboka na 2-3 metry, o średnicy ok. 2,5 metra. Droga została zwężona niemal o jeden z pasów ruchu.
Według samorządu olkuskiego zawiniła spółka zarządzająca Zakładami Górniczo-Hutniczymi „Bolesław”.
Przedstawiciele Zakładów Górniczo-Hutniczych wskazują na zaprojektowanie i wybudowana drogi ze zlekceważeniem uwarunkowań terenowych. Jak podkreślają, ewentualna próba naprawy drogi może być bardziej kosztowna, niż wbudowanie odcinka nowej drogi w innym miejscu. Wyjaśniają, iż na odcinku obwodnicy znajdującym się tuż przy ulicy Kluczewskiej powstanie… zalewisko.
– Wskazujemy tu, że ciąg drogowy znajduje się w obszarze przyszłego zalewu wodnego, powstałego w wyniku odtworzenia się naturalnych stosunków wodnych. Na chwilę obecną można zakładać, że woda pojawi się na terenie drogi za kilka lat, a potem nastąpi zatopienie powierzchni drogi – możemy przeczytać w piśmie, które przedstawiciele ZGH „Bolesław” przesłali między innymi do starosty olkuskiego.
om/Paweł Piasny/olkusz.naszemiasto.pl