Szwecja jest jednym z krajów w Europie, który najlepiej sobie radził z epidemią koronawirusa. Dodatkowo udało się to dokonać bez wprowadzania obostrzeń. Decydowali mieszkańcy po otrzymaniu wyłącznie zaleceń. Szwecja krytykowana powszechnie za przyjętą strategię, była nieugięta i kontynuowała swój plan pokonywania epidemii. Dopiero w listopadzie, gdy liczba zakażeń zaczęła wzrastać, aby zapanować nad epidemią wprowadzono dodatkowe obostrzenia.
Pierwsze obostrzenia dopiero w listopadzie!
Decyzja o nałożonych obostrzeniach sanitarnych spotkała się z krytyką ze strony wielu obywateli. Rząd nie zamierza się wycofać z tej decyzji. Aktualnie nie mówi się kolejnych restrykcjach, jednak niewykluczone, że mogłyby być wcielone w życie, jeśli sytuacja epidemiczna będzie się zaostrzać.
W połowie listopada liczba zakażeń koronawirusem w Szwecji wynosiła nawet 5 tys. przypadków na dobę – najwięcej od początku pandemii. Do połowy listopada w Szwecji na COVID-19 zachorowało niemal 180 tys. osób. Ponad 6 tys. zarażonych zmarło.
Podróże, kontakty międzyludzkie, stan służby zdrowia i wiek populacji…
Analizy szczepów wirusa które atakują Szwedów pochodzą głównie z Wielkiej Brytanii, Francji, Hiszpanii i Beldii. „Dlatego uważam, że Szwdzi mają średnio bliższe kontakty z ludźmi z tych krajów w styczniu i lutym niż Norwegowie i Finowie”– napisał Agnes Wold. Szwedzka klasa średnia znacznie częściej podróżuje niż mieszkańcy innych krajów.
„Drugim powodem jest to, że mamy znacznie większy odsetek ludności o obcych korzeniach i mają Oni z przyczyn naturalnych krewnych w innych krajach ( np. w dużych miastach Europy)”
Według profesor Wold smiertelnośc zależy od kilku czynników, gdzie najważniejszym z nich jest liczba zarażonych i średni wiek populacji.
„Podsumowując,śmiertelność na covid jest końcowym wynikiem trzech czynników:
- Ile infekcji zaimportowano na początku pandemii( moim zdaniem najważniejszy czynnik)
- Jak żyć w momencie rozprzestrzeniania się infekcji, która pojawiła się w marcu.
- Wiek populacji i ogólny stan zdrowia, który wpływa na śmiertelność” – pisze Agnes Wold, profesor bakteriologii klinicznej .
Śmiertelność z powodu SARS-Cov-2 na 100 tys. mieszkańców:
Szwecja:69,4
Polska: 52,3
Dania 14,95
Finlandia: 7,39
Norwegia: 6,66
„Podsumowując, śmiertelność na covid jest końcowym wynikiem trzech czynników:
- Ile infekcji zaimportowano na początku pandemii( moim zdaniem najważniejszy czynnik)
- Jak żyć w momencie rozprzestrzeniania się infekcji, która pojawiła się w marcu.
- Wiek populacji i ogólny stan zdrowia, który wpływa na śmiertelność” – pisze Agnes Wold, profesor bakteriologii klinicznej .
Agnes Wold, profesor bakteriologii klinicznej już w kwietniu, trafnie przewidziała , że Szwedzi będą musieli postępować zgodnie z zaleceniami Urzędu Zdrowia Publicznego przynajmniej do jesieni.
Strategia szwedzka bez maski, bez blokady gospodarki, ale z dystansem społecznym
Agencja Zdrowia Publicznego nie zachęca Szwedów do noszenia masek. Powodem takiego stanowiska jest okoliczność iż: „Badania wykazują, że najważniejsze od zakładania maski na twarz jest utrzymywanie dystansu społecznego” – twierdzi Anders Tegnell, główny epidemiolog Szwecji, autor strategii tego kraju walki z pandemią.
W Szwecji zostały zamknięte teatry, biblioteki i sale koncertowe. W poniedziałek zamknięto także szkoły średnie w całym kraju. Żłobki i szkoły podstawowe pozostaną otwarte, ale sytuacja może jeszcze się zmienić. Restrykcje potrwają co najmniej do 6 stycznia. Premier Stefan Lofven ogłosił nowe ograniczenia w celu „spowolnienia rozprzestrzeniania się infekcji”.Wprowadzono limit zgromadzeń do ośmiu osób. Sprzedaż alkoholu została wstrzymana po godzinie 22:00, a władze zalecają obywatelom ograniczenie przemieszczania się bez potrzeby i pozostawanie w swoich domach. Pisaliśmy o tym tutaj.
Różne kraje, różne sposoby walki z epidemią…
„Sugerowanie, że pozwoliliśmy chorobie rozchodzić się bez podjęcia żadnych działań, które by ją przystopowały, jest nieprawdą” – wskazuje epidemiolog.
„Szwedzi w ogromnym stopniu zmienili swoje zachowanie. Przestaliśmy podróżować nawet w większym stopniu niż kraje sąsiednie. Z lotnisk nie odbywały się żadne loty, pociągi miały obłożenie na poziomie kilku procent w porównaniu z normalnym okresem, zaszły ogromne zmiany w społeczeństwie” – podkreśla epidemiolog.
„Każdy kraj jest inny, epidemia przebiega w każdym kraju inaczej, i nie do końca rozumiem dlaczego. Bardzo ważne jest, by pracować na narzędziach, które są dostępne w twoim kraju, a nie myśleć, że to, co zadziałało w Chinach, zadziała w Wielkiej Brytanii. To nigdy nie jest tak proste, zawsze trzeba dostosować (strategie – red.) do lokalnych warunków” – mówi Anders Tegnell, główny epidemiolog Szwecji, autor strategii tego kraju walki z pandemią.
„Nie uważam, że jesteśmy w stanie oceniać, kto gdzie popełnił błędy. Może za rok, dwa będziemy mogli usiąść razem, w spokojnych warunkach, i spróbować wyciągnąć wnioski, co zadziałało dobrze, a co nie. Jest zdecydowanie za wcześnie na takie oceny” – mówi główny epidemiolog Szwecji.
Bez szpitali polowych
Szwecja odnotowała jesienny wzrost zakażeń, jednak w tej chwili nie ma planów ponownego otwarcia szpitala polowego.
„Możemy uzyskać możliwości , jakie oferuje szpital polowy w istniejących placówkach opieki zdrowotnej w Sztokholmie. Udowodniliśmy, że jesteśmy w stanie zwiększyć swój potencjał wcześniej. Ale teraz mamy kolegów, którzy pracowali w ten sposób przez cały rok i oczywiście mają bardzo trudny okres”– powiedział na konferencji prasowej Björn Eriksson, dyrektor opieki zdrowotnej w regionie Sztokholmu.
om
Fot. Arch.
Źródło:skandynawiainfo.pl, businessinsider.com.pl