102 rocznica oswobodzenia Krakowa cz. II

0

Konkurs o indeksy na kierunki historyczne rozwija się imponująco!

Szczęśliwym trafem Konkurs „Bój o czapkę kpt. Antoniego Stawarza” rozwijał się i coraz więcej osób chciało zawalczyć o indeksy na studia wyższe na wydziałach historii wybranych uczelni. W roku 2016 Konkurs przenieśliśmy do Warszawy, aby ułatwić dojazd młodzieży z różnych stron kraju. VI Edycja miała wyjątkową oprawę w Muzeum Wojska Polskiego, a młodzież po egzaminie konkursowym odwiedziła Pani Minister Anna Maria Anders, co dla wielu młodych ludzi było wyjątkowym przeżyciem. Organizując VI edycję konkursu miałem w tyle głowy zbliżającą się 100 rocznicę odzyskania przez Polskę niepodległości i uroczystości jakie chciałem na tą wyjątkową rocznicę przygotować.

Konkurs o indeksy na studia wyższe na wydziałach historii.

Niespodziewana ustawa

Zdając sobie sprawę z możliwości wystąpienia w 2018 r. problemów w zorganizowaniu Międzynarodowych Obchodów Oswobodzenia Krakowa spod władzy zaborczej w dniach 30 i 31 października 1918 r. postanowiłem odwołać się do ustawy o zgromadzeniach publicznych, która dawała pierwszeństwo zgromadzeniom o charakterze cyklicznym. W pierwszej połowie 2017 r. zgłosiłem w Małopolskim Urzędzie Wojewódzkim pierwsze i jak się później okazało – jedyne zgromadzenie cykliczne. W ten sposób zapewniłem organizowanym przez Tradycyjny Oddział C. i K. Regimentu Artylerii Fortecznej No. 2 barona Edwarda von Beschi – Twierdza Kraków uroczystościom pierwszeństwo przed innymi zgromadzeniami. Zdawałem sobie wtedy sprawę, że w mieście znajdzie się wiele osób, które będą chciały zmarginalizować lub zniweczyć organizowane przez nas obchody, szczególnie w kontekście 100-lecia odzyskania niepodległości Polski. Niestety, jak się okazało w październiku 2018 r., miałem rację.

Rocznica 100-lat oswobodzenia Krakowa

Obchody oswobodzenia Krakowa spod władzy zaborczej już od wielu lat mają stały program, który ukształtowałem uwzględniając najważniejsze wydarzenia historyczne z dnia 30 i 31 października 1918 r. Mieszkańcy Krakowa, rok rocznie biorący udział w tych uroczystościach, doskonale znają ich program:

„Marsz Śmiałych” – wieczorem 30 października tradycyjnie o godzinie 19:00 z Rynku Podgórskiego wyrusza pochód z pochodniami, maszeruje ul. Rękawka i zmierza w kierunku Starego Cmentarza Podgórskiego, przed którym na maszt wciągana jest biało-czerwona flaga i odgrywany Hymn Państwowy. Następnie uczestnicy wchodzą na cmentarz przed grób Edwarda Dembowskiego, uczestnika Rewolucji Krakowskiej z 1846 r. Nawiązanie do Dembowskiego i Podgórza jest oczywiste, ponieważ prowadzona przez niego 27 lutego procesja dotarła właśnie do cmentarza podgórskiego, w wyniku nadejścia wojsk austriackich i ataku na koszary była zmuszona zawróć do Podgórza, gdzie w Rynku pojmano Dembowskiego. On sam, próbując się wyrwać z niewoli, został postrzelony i 3-krotnie ukłuty bagnetem. Pochowano go na Podgórzu, a miejsca w których odbywa się wieczorem 30 października marsz, są związane zarówno z Dembowskim jak i Stawarzem. W ten sposób łączą się dwie rewolucje „Krakowska” z 1846 r. i „Bezkrwawa” z 1918 r. Należy wspomnieć, że przed grobem Edwarda Dembowskiego odczytywane są wspomnienia Stawarza z 30 października 1918 r. oraz apel pamięci przypominający bojowników o niepodległość Polski i uczestników „Bezkrwawej rewolucji”.

Uroczystości rocznicowe.

Dworzec Kolejowy Kraków-Płaszów, był pierwszym miejscem, które zajął Stawarz i gdzie ogłoszono w 1918 r. niepodległość Polski. To z dworca w Płaszowie rozesłano telegram o „Rewolucji” w Krakowie. Dlatego w tym miejscu każdego roku w dniu 30 października punktualnie o godzinie 21.00 składamy symboliczne wieńce i zapalany znicze.

„Tu zaczęła się niepodległość” – uroczystość na Placu Niepodległości przed pamiątkową tablicą odsłoniętą w 70 rocznicę oswobodzenia Krakowa przy udziale ostatnich żyjących wówczas legionistów z Podgórza. Miejsce to jest związane z historią zajęcia koszar artyleryjskich przy ul. Kalwaryjskiej, które zburzono po 2 wojnie światowej i w ich miejsce zbudowano basen i budynki KS Korona. W tym miejscu od 1998 r. gromadzą się goście z Polski i zagranicy upamiętniając wydarzenia z 31 października 1918 r.

1 listopada uczestnicy Obchodów Oswobodzenia Krakowa udają się na groby żołnierskie z lat 1914-1920 na Cmentarzu Rakowickim. W ramach realizowanej od wielu lat akcji „Pamiętamy o Bohaterach” zapalają znicze na żołnierskich mogiła i składają wieńce przed Mauzoleum żołnierzy poległych w I wojnie światowej.

Wróćmy jednak do obchodów 100-lecia, które zostały zaplanowane na 30 i 31 października 2018 r. Miasto doskonale zdawało sobie sprawę, że Plac Niepodległości w dniu 31 października jest zajęty przez nasze Stowarzyszenie realizujące tu zgromadzenie cykliczne. Kłóciło się to z miejskimi planami odsłonięcia nowo budowanego na Placu Niepodległości pomnika – upamiętniającego te same wydarzenia, co tablica odsłonięta w 1988 r. Nowo odsłonięty pomnik miał jednak być elementem chluby dla Przewodniczącego Bednarza. Tym samym miasto postanowiło przenieść swoje obchody z Rynku Głównego do Podgórza. Temu planowi jednak przeszkadzały nasze coroczne międzynarodowe uroczystości.

Gra bez pozorów?

W październiku 2018 roku na Placu Niepodległości obchodziliśmy de-facto dwie rocznice, 100-lecie Oswobodzenia Krakowa i 20 lecie organizowania przez nasze Stowarzyszenie uroczystości rocznicowych zainicjowanych przez mnie w tym miejscu w 1998 r. Dlatego już w lipcu rozesłaliśmy wszystkie zaproszenia i pisma organizacyjne. Otrzymaliśmy patronaty Ministerstwa Obrony Narodowej i Ministerstwa Infrastruktury, tradycyjnie otrzymaliśmy wsparcie z Dowództwa Garnizonu Warszawa w postaci udziału Orkiestry Wojska Polskiego z Garnizonu Kraków, jak również Reprezentacyjnego Chóru Wojska Polskiego z Warszawy. 6 Batalion Dowodzenia tradycyjnie miał zabezpieczyć nagłośnienie i asystę honorową w postaci posterunku i kompanii honorowej. 30 lipca, gdy już nasze przygotowania szły pełną parą niespodziewanie otrzymałem pismo od Przewodniczącego Bednarza informujące o miejskich uroczystościach, które miały być realizowane tego samego dnia, w tym samym czasie i miejscu, co realizowane przez nas międzynarodowe obchody. O współpracy z miastem nie było mowy po wieloletnich bardzo złych doświadczeniach z naszej strony. We wrześniu otrzymałem pismo z 6 Brygady Powietrznodesantowej, że wpisana do rocznego planu współpracy z organizacjami pozarządowymi w 2017 r. kompania honorowa została skierowana na obchody miejskie. Interesującym faktem jest, iż pismo to przygotował bliski współpracownik byłego Wojewody Małopolskiego – Jerzego Millera – znanego z raportu Komisji Smoleńskiej. Aby zupełnie „dobić” nasze uroczystości niespodziewanie ZIKiT (Zarząd Infrastruktury Komunalnej i Transportu) w Krakowie w październiku, na krótko przed realizacją uroczystości, przesłał nam pismo z wiadomością do Dowódcy Garnizonu Kraków o zajęciu Placu Niepodległości przez miasto i zakazie użycia nagłośnienia i jakiejkolwiek infrastruktury. Użycie nagłośnienia dodatkowo obwarowano koniecznością uzyskania pozwolenia i wpłacenia kaucji 2000 zł. W piśmie tym zakomunikowano nam, że miasto w swej dobroci udostępni nam część placu na realizację Międzynarodowych Obchodów Oswobodzenia Krakowa, które jako impreza cykliczna miały pierwszeństwo. To ewidentnie potwierdziło nasze wszystkie obawy odnośnie „złośliwości”, jakie przygotowali przedstawiciele władz miejskich wybieranych przez obywateli Krakowa. Nie będę opisywał wszystkich perypetii z organizacją 100-lecia oswobodzenia Krakowa, które kiedyś zapewne zostaną zaprezentowane w moich pamiętnikach, nadmienię jedynie, że rozwiązaliśmy szczęśliwie wszystkie problemy, ku ewidentnemu niezadowoleniu władz miejskich.

Niezapomniane święto!

W październiku 2018 r. zjechali się do krakowskiego Podgórza goście z Francji, Niemiec, Austrii, Węgier, aby razem z nami i mieszkańcami miasta uczcić 100 rocznicę Oswobodzenia Krakowa spod władzy zaborczej. Nie zabrakło listów gratulacyjnych od najważniejszych osób w państwie, na uroczystości przybyli również przedstawiciele korpusu dyplomatycznego, szkoły i organizacje społeczne. Wszystkim częściom naszych dwudniowych obchodów towarzyszyła asysta wojskowa wystawiona przez 5 Batalion Dowodzenia. W ramach programu 30 października o godz. 21.00 odsłoniliśmy ufundowaną przez Tradycyjny Oddział C. I. K. Regimentu Artylerii Fortecznej No. 2 i wspartą finansowo przez Fundację Grupy PKP tablicę pamiątkową na fasadzie budynku dworca kolejowego Kraków-Płaszów, która od tej pory stała się miejscem pamięci narodowej. Co ciekawe, w tym roku, zastaliśmy pod nią wieniec złożony w imieniu Prezydenta Miasta Krakowa.

Jednak najciekawsze były uroczystości na Placu Niepodległości. Oczywiście nagłośnienie zorganizowaliśmy we własnym zakresie, choć było ono słabsze niż zazwyczaj, to jednak wystarczyło aby zgromadzeni na placu wszystko słyszeli. Uroczystości rozpoczęły się z godzinnym opóźnieniem ze względu na trudności w dojechaniu na Plac Niepodległości orkiestry Garnizonu Kraków. W ramach uroczystości odbyła się ceremonia przekazania flag państwowych przez gości zagranicznych, którzy wręczyli nam swoje flagi historyczne, a w zamian otrzymali biało-czerwone flagi Rzeczypospolitej Polskiej. Niejednemu uczestnikowi zakręciła się łza w oku, gdy przekazywane flagi Polskie były całowane po ich wręczeniu. Elementem specjalnym uroczystości było zaśpiewanie przez słynną francuską sopranistkę Nathalie Nicaud Hymnu Polskiego w wersji sprzed 1927, która nie jest w Polsce znana, a została wydana w Paryżu w ramach hymnów państw alianckich w wersji polskiej i tłumaczeniu na francuski. Pani Nicaud zaśpiewała hymn w wersji polskiej, co było niezmiernie trudnym językowo zadaniem i otrzymała gromkie brawa od zgromadzonych na Placu Niepodległości widzów. Następnie z wiązanką pieśni patriotycznych wystąpił Chór Wojska Polskiego.

Uroczyste obchody rocznicy .

Ponieważ niespodziewanie nasze uroczystości nałożyły się czasowo na plan miejski pracownicy miasta starali się nam przeszkadzać podczas śpiewania Hymnu przez Nathali Nicaud i domagali się bardzo głośno natychmiastowego opuszczenia placu. Nie uszanowali tym samym Hymnu, co spotkało się z natychmiastowa ripostą mieszkańców Krakowa, którzy zbesztali pracowników kancelarii Prezydenta Miasta i stwierdzili: „To jest prawdziwa patriotyczna uroczystość, a nie ta szopka, którą organizujecie”. Te słowa były najwspanialszym wyrazem uznania dla naszej pracy! Cóż, miasto musiało poczekać do czasu zakończenia naszego zgromadzenia.

Epilog

Podobną sytuację przeżyliśmy w tym roku, kiedy w czasie pandemii, w niewielkim gronie, składaliśmy wieniec pod tablicą na Placu Niepodległości, otrzymaliśmy brawa i wiwaty z balkonów pobliskich kamienic. Tym samym nasza wieloletnia praca w upamiętnianiu „Bezkrwawej Rewolucji” przynosi owoce, które bardzo chętnie konsumowało by miasto pod swoim szyldem.

Przemysław Jaskółowski

Fot. Przemysław Jaskółowski

ZOSTAW ODPOWIEDŹ

Proszę wpisać swój komentarz!
Proszę podać swoje imię tutaj