Festiwal Sacrum Profanum jest trudny do zaszufladkowania – na początku zestawiał muzykę świecką i sakralną, później odbił w stronę muzyki współczesnej, ale nie stronił także od ambitnej muzyki rozrywkowej. Zaskakuje doborem nie tylko artystów i repertuaru, ale i miejsc koncertów. I chociaż 18. edycją (1-29 listopada) wchodzi w pełnoletność, wciąż daje odpór pokusie stagnacji. W tym roku festiwal po raz pierwszy przenosi się w całości do internetu, a organizatorzy podkreślają, że formułę online postrzegają nie jako uboższą wersję wydarzenia (wobec wariantu stacjonarnego), lecz szansę na kolejną ucieczkę od szablonów. „Chcemy was zaskoczyć, ucieszyć, zaangażować, zainspirować, a nawet rozdrażnić. Cieszymy się, że festiwal się odbędzie – wy tego potrzebujecie, artyści tego potrzebują, branża tego potrzebuje, ale i my tego potrzebujemy. To nasze święto, czas muzyki nowej, nie możemy i nie chcemy go oddawać!” – mówi Krzysztof Pietraszewski, kurator festiwalu.
Czy łatwiej przeprowadzić wykład w sali koncertowej czy koncert w sali wykładowej? W razie wątpliwości zawsze można zdać się na wykład performatywny – zakomponowaną, artystyczną formę słowno-muzyczną, która łączy elementy wykładu i muzyki wykonywanej na żywo. 15 listopada Matthew Shlomowitz – jeden z mistrzów gatunku – postara się udowodnić, że konferansjerka na koncercie z muzyką klasyczną nie musi przyjmować formy anegdotycznej. Program Performed Lecture uzupełnią dwa utwory – Solucja nadwornego ironisty polskiej muzyki współczesnej Jacka Sotomskiego oraz CARBON IS THE NEW BLACK przygotowany przez zaangażowaną w tematykę społeczną Monikę Dalach. Kompozycje wykona Ensemble Kompopolex.
om
Fot.karnet.krakow.pl
Źródło:karnet.krakow.pl