Na zwołanej konferencji o funkcjonowaniu szkół w dobie pandemii, minister Dariusz Piontkowski powiedział: „Na prawie 50 tys. różnego rodzaju placówek edukacyjnych w Polsce w kilkudziesięciu placówkach zajęcia na razie się nie rozpoczęły lub je zawieszono. Niektóre placówki miały czas ograniczenia zajęć stacjonarnych zaledwie na kilka dni. W zaledwie kilkunastu zdecydowano się na tryb mieszany”.
Jak wskazał, w nielicznych przypadkach koronawirus utrudnił rozpoczęcie roku szkolnego. „W niektórych szkołach rok szkolny nie zaczął się w terminie z powodów innych niż pandemia – np. nie zakończono wakacyjnego remontu” – wyjaśniał minister.
Praca całej szkoły zawieszona z powodu zakażenia u jednej osoby?
W jednej ze stołecznych podstawówek zajęcia zawieszono z uwagi na zakażenie koronawirusem u jednego z pracowników placówki. Rodzice zadają pytanie: czy w sytuacji zwiększonych infekcji grypowych wszystkie szkoły zostaną zamknięte?
Minister Piontkowski: Regulamin szkoły musi być przestrzegany
Czy rodzice mogą nie przestrzegać regulaminu szkoły na czas pandemii? – pytano ministra edukacji. „Regulamin jest obowiązkowy. Dyrektor powinien wyegzekwować przestrzeganie zasad” – wskazał.
Właśnie dyrektorskie regulaminy były powodem długich kolejek przed wejściem do szkół i placówek. Tymczasem zdaniem ministra owe kolejki były wynikiem niestarannego przygotowania nielicznych placówek.
Przypomnijmy, że w kolejkach przed placówkami ustawiali się rodzice i uczniowie, oczekujący na pomiar temperatury i dezynfekcję rąk. Obie procedury zostały wprowadzone indywidualnymi regulaminami dla szkół i jako zabiegi medyczne nie mogą być narzucane rodzicom w ramach zarządzeń porządkowych, jakim jest regulamin.
Rok szkolny już w pełni
Po wielomiesięcznej przerwie uczniowie półrocznej przerwie uczniowie wrócili do szkół w dobrych humorach. Jak sami mówią – nic nie zastąpi tradycyjnych lekcji i spotkań z rówieśnikami. Na blisko 49 tysięcy szkół i przedszkoli w Polsce – zaledwie w 54 prowadzone jest nauczanie zdalne, a w 15 w trybie mieszanym.
„Ten bezpieczny powrót do szkół, o którym mówimy – staje się rzeczywistością i przytłaczająca większość szkół w Polsce, podobnie zresztą jak w innych krajach europejskich, funkcjonuje w modelu stacjonarnym” – wyjaśnia Dariusz Piontkowski, minister edukacji narodowej.
om
Fot. Arch.
Źródło:interia.pl