Karolina Kosińska: „Samorząd jest częściowo uzależniony od środków finansowych przekazywanych przez administrację rządową, zaś w pozostałej części ze środków pozyskanych samodzielnie”.

0

O  zadłużeniu gminy,  drogach, potrzebie pozyskiwania środków z funduszy europejskich, współpracy i dialogu wójta z mieszkańcami rozmawiamy z p. Karoliną Kosińską, kandydatką na wójta gminy Czernichów

Zdecydowała się Pani kandydować na stanowisko Wójta Gminy Czernichów. Co Panią do tego skłoniło?

Karolina Kosińska: Po pierwsze to fakt, że jestem czernichowianką od urodzenia. Tutaj się wychowałam,  tutaj mieszkam, tutaj mam rodzinę, i w końcu tutaj korzystam z instytucji, które funkcjonują. Znam bieżące problemy gminy Czernichów, bo mam kontakt z mieszkańcami i uczestniczę w życiu społecznym. Po drugie uważam, że Wójt gminy jest  gospodarzem, który zna potrzeby ludzi, potrafi rozsądnie planować, konsekwentnie realizować wyznaczone cele i dba o dobro mieszkańców, a przede wszystkim posiada umiejętność słuchania oraz rozsądnego dialogu. Po trzecie uznałam, iż posiadam odpowiednie wykształcenie i wiedzę merytoryczną, która pozwoli mi wykonywać tę funkcję przy współpracy z osobami zatrudnionymi w gminie i jej jednostkach.

Jak ocenia Pani poziom rozwoju  Gminy Czernichów jako całości? Jak ocenia Pani poziom zrealizowania  infrastruktury  w gminie- technicznej, edukacyjnej, drogowej?

Karolina Kosińska:Pierwsze spostrzeżenia mogą prowadzić do wniosków, że jest bardzo źle. Jednak to odczucie subiektywne, a w sytuacji dokonywania jakichkolwiek ocen należy opierać się na faktach. Niepokojące jest to, że gmina posiada spore zadłużenie. Trzeba jasno powiedzieć, że nasza Gmina to 12 sołectw, 12 społeczności i 12 różnych obszarów, które mają swoje odrębne problemy. Każdy chce być najważniejszy i uważa swój problem za najbardziej pilny.
Z całą pewnością należy wskazać, że infrastruktura techniczna, a tu w szczególności działalność oczyszczalni ścieków w Przegini Duchownej wymaga bardzo szybkich i zdecydowanych działań prawnych, organizacyjnych oraz modyfikacyjnych w zakresie przyjętych planów i strategii. Ta kwestia stanowi priorytet, ponieważ mieszkańcy muszą mieć czystą wodę oraz sieć jej dystrybucji.
Wiele do życzenia pozostawia infrastruktura drogowa w naszej Gminie. Mieszkańcy Rybnej – największego naszego sołectwa – chcą budowy obwodnicy. Planowana inwestycja jest słusznym pomysłem, jednak nie powinno się zapominać także o pozostałych  drogach na terenie gminy. Zadanie budowy obwodnicy będzie mogło zostać zrealizowane, ponieważ Gmina otrzymała już wsparcie finansowe z rządowego projektu w kwocie 18,8 mln złotych, gdzie całkowity koszt budowy obwodnicy to 24,7 mln złotych. Pozostałe koszty zostały podzielone na powiat oraz gminę. Co do tej kwestii należy rozmawiać, aby podjąć mądre odpowiedzialne decyzje. Drogi wewnątrzgminne w poszczególnych sołectwach wymagają napraw, zatem również należy podjąć działania zmierzające, żeby to zrealizować. Trzeba zaplanować na to przedsięwzięcie środki, ustalić również sposób ich pozyskania, a przede wszystkim działać. Na to wszystko jest potrzebny czas. Palącym problemem jest również kwestia niezakończonej budowy szkoły w Czernichowie. Ten projekt należy dokończyć. Ogólnie rzecz ujmując w mojej ocenie Gmina ma ogromne szanse na rozwój, jednak wszelkie działania wymagają czasu i współpracy z mieszkańcami, a przede wszystkim zrozumienia potrzeb mieszkańców i odwrotnie zrozumienia ze strony mieszkańców działań władz Gminy.

Czy znając realia   funkcjonowania Gminy Czernichów  widzi  Pani potrzebę zmian? Jeśli tak, to jakich?

Karolina Kosińska:Zmiany są potrzebne, choć nie przez wszystkich akceptowalne. Ważną zmianą jaką należy wprowadzić, to plan oszczędności czy też redystrybucji finansów, który będzie uwzględniał kolejne realizowane projekty, mające na celu zaspokojenie potrzeb mieszkańców, a jednocześnie nie spowoduje pogłębiania zadłużenia Gminy. Nie ma możliwości zrobienia wszystkiego od razu. Obiecywanie wykonania jakiegoś działania bez konkretnej rzeczowej analizy i ustalenia planu jest wg mnie nieodpowiedzialnym zachowaniem. Funkcjonowanie gminy oparte jest o finanse publiczne, których wydatkowanie możliwe jest na podstawie przepisów prawa. Jako prawnik mam zamiar szczególnie o to dbać. Bywa, że trzeba z czegoś zrezygnować na jakiś czas, ażeby móc w rzeczywistości spełnić oczekiwania mieszkańców. Trzeba przeanalizować i zoptymalizować dotychczasowe  koszty funkcjonowania  naszej Gminy i  zdecydowanie zwiększyć ilość środków zewnętrznych na inwestycje gminne.”   Moim celem  jest taka reorganizacja Urzędu Gminy, aby Urząd był bliżej mieszkańców i dla mieszkańców.

Zmiany często  przychodzą z trudem. Zmiany w  Gminie, która ma kilkanaście tysięcy mieszkańców , mogą być bardzo trudne. Czy  ma Pani  zarys planu działania? Od czego należałoby  zacząć wprowadzać zmiany?

Karolina Kosińska: Jestem osobą nastawioną na współpracę oraz dialog. Tak, to prawda zmiany są trudne, jeśli ludzie ze sobą nie rozmawiają. W przypadku samorządu zmiana musi być oparta na umowie społecznej. W mojej ocenie trzeba po pierwsze dać możliwość działania samym mieszkańcom, nie tylko w kwestii wyrażania swoich potrzeb, ale w kwestii aktywnego udziału w realizacji projektów. Wielu mieszkańców naszej gminy ma kompetencje i jest specjalistami w różnych dziedzinach. Swoje atuty mogą wykorzystywać we współpracy
z Gminą podczas realizacji planów. Takie działanie umożliwia współpraca z organizacjami pozarządowymi utworzonymi przez samych mieszkańców. Pozwoli to na działanie celowe
i opracowanie strategii dla każdego z sołectw. W mojej ocenie mieszkańcy gminy Czernichów mają potrzebę takiego działania, wystarczy spojrzeć na to, jakie piękne inicjatywy powstały na początku pandemii – szycie maseczek dla medyków, zbiórki produktów dla szpitali. Bez mieszkańców, ich aktywnego działania, nie będzie dobrze funkcjonującej Gminy. Chcę zachęcić mieszkańców do takiego rodzaju współpracy
i wspomóc ich działania za pośrednictwem pracowników samorządu w zakresie pozyskiwania środków m.in. z funduszy europejskich.
Przed nami nowa perspektywa funduszy unijnych 2021 – 2027 i samorządy muszą szybko poznać zasady przyznawania tych środków. Będę tego z pewnością pilnować. Najprawdopodobniej informacje w tym zakresie będą już we wrześniu. Cele realizowane
w ramach nowej perspektywy finansowej w bardzo ogólnym zarysie, to cele związane
z ochroną środowiska, z rozwiązaniami inteligentnymi w zakresie łączności i mediów, nowoczesnych technologii oraz tworzenia zrównoważonego rozwoju wszystkich typów terytoriów. Zapewne potrzeby gminy Czernichów wpiszą się w te cele i uda się pozyskać wsparcie finansowe.

Czy dotychczas realizowany program rozwoju gminy Czernichów jako całości uwzględniał specyficzne potrzeby  poszczególnych sołectw?

Karolina Kosińska: Trudno mi  jednoznacznie odpowiedzieć na to pytanie. Teoretycznie zapewne tak. Co do wykonania zaplanowanych działań i ustalonych z mieszkańcami poszczególnych sołectw program nie został w pełni zrealizowany. Myślę, że problemem stał się również brak transparentnej informacji do mieszkańców, dlaczego tak się stało oraz brak dialogu. Jak wcześniej wspomniałam nie można zrobić wszystkiego naraz, jeśli nie ma zabezpieczenia finansowego. Samorząd jest częściowo uzależniony od środków finansowych przekazywanych przez administrację rządową, zaś w pozostałej części ze środków pozyskanych samodzielnie. Realizacja zadań to wypadkowa wielu czynników i przesłanek. Jednak jedno jest pewne trzeba planować, wyznaczać cele i transparentnie o wszystkim informować mieszkańców.

Czy Pani  program wyborczy  obejmuje działania dla  na rzecz mniejszych sołectw  ?Czy udało się dostosować w Czernichowie program  rozwojowy  gminy z uwzględnieniem  specyfiki  małych sołectw?

Karolina Kosińska: Mój program obejmuje zmiany dla poszczególnych sołectw. Dokonałam wstępnego audytu i wiem, że są potrzeby takie jak: chodniki czy dalsze objęcie kanalizacją poszczególnych miejscowości, należy także dążyć do pozyskania jak największych dotacji na zmianę pieców tzw. kopciuchów. Sam gaz nie wystarczy, gdyż nie każdego będzie stać na zmianę instalacji czy późniejsze utrzymanie. Młodzież potrzebuje skateparków oraz miejsc,
w których mogą aktywnie spędzać czas. Audyt musi zostać pogłębiony, a problemy rozpoznane oraz omówione z mieszkańcami. I tak zamierzam postąpić.

Edukacja jest zadaniem własnym gminy. Jak ocenia Pani sieć placówek edukacyjnych
w  Gminie. Czy zabezpieczają w wystarczający sposób potrzeby mieszkańców? Czy sieć szkół  powinna zostać zmodyfikowana?

Karolina Kosińska: Ważne jest, aby nasi najmłodsi mieszkańcy mieli dostęp do edukacji na najwyższym poziomie. Na jakość edukacji wpływa wiele czynników. Moja wstępna analiza problemu pozwala na stwierdzenie, że można nasz system edukacji ulepszyć. Na pierwszy plan wysuwa się konieczność dyskusji nad ewentualnymi  modyfikacjami  infrastruktury i realizacji wcześniejszych zamierzeń Rady Gminy i Wójta. Jest potrzebna dokładna analiza liczby uczniów w placówkach, w klasach  i wykorzystania potencjału grona pedagogicznego, który z tego co jest mi wiadomo jest znaczny.

Co według Pani wymaga naprawienia lub poprawienia w działaniu na terenie gminy Czernichów? Jakie działania są najpilniejsze?

Karolina Kosińska: Należy zająć się kwestią dotyczącą wywozu śmieci. Zamierzam podjąć starania mające na celu rozsądne rozwiązanie tego problemu. Nie obiecuję, że natychmiast zostanie obniżona stawka za wywóz śmieci, ponieważ problem jest bardzo skomplikowany i znajduje źródło w obowiązujących przepisach prawnych. Nie obiecam mieszkańcom, że w czasie pełnienia przeze mnie urzędu cena za wywóz odpadów od jednego mieszkańca zostanie drastycznie obniżona, ponieważ wedle moich ustaleń, jest to na chwilę obecną nierealne.  Chcę jak najszybciej uruchomić na terenie gminy stację pogotowia ratunkowego, gdzie będzie stacjonować karetka pogotowia ratunkowego. Jest to niezwykle potrzebne. Nasi mieszkańcy muszą posiadać poczucie bezpieczeństwa oraz ochrony ich zdrowia i życia. W następnej kolejności będę także zabiegać o powstanie Komisariatu Policji, gdyż sam posterunek, który obecnie funkcjonuje zdecydowanie nie zaspokaja naszych potrzeb.

Ostatnio bardzo ograniczono transport publiczny. Mieszkańcy narzekają  na zbyt  małą ilość połączeń autobusowych. Czy  jest  możliwość poprawy tej sytuacji?

Karolina Kosińska: Zamierzam podjąć działania dwukierunkowo, z jednej strony planuję złożyć wniosek do Funduszu Rozwoju Przewozów Autobusowych o dopłatę, a z drugiej planuję rozmowy
z przewoźnikami głównie lokalnymi, których będę zapraszać do współpracy.

Jak według Pani powinna układać się współpraca Wójta  z organizacjami pozarządowymi,  z organizacjami mieszkańców? Czy przewiduje Pani zmiany w tej sferze?

Karolina Kosińska: Przede wszystkim stawiam na taką współpracę i będę do niej zachęcać mieszkańców. To nie Wójt tworzy rzeczywistość lecz mieszkańcy. Współpraca z organizacjami pozarządowymi jest bardzo ważna, ponieważ tworzą ją najczęściej mieszkańcy, ale również osoby, których cele są spójne z celami rozwoju naszej Gminy.

Jaką wizję sprawowania urzędu Wójta chce Pani wprowadzić w Czernichowie? Czy ma Pani pomysł na zmianę czy będzie to kontynuacja?

Karolina Kosińska: Wójt jest tylko przedstawicielem mieszkańców (wyborców), pełni funkcję urzędniczą, ale przede wszystkim pełni funkcję społeczną. Mnie osobiście jako mieszkance Czernichowa zależy, żeby gmina się rozwijała. Chce spotykać się z mieszkańcami i słuchać ich opinii, pomysłów,  skarg czy  krytycznych uwag  – taka jest rola Wójta. Chciałabym wprowadzić system otwartych spotkań z mieszkańcami. Wiem, że dotychczas Wójt zawsze przyjmował petentów w wyznaczonych godzinach urzędowania i tak też zostanie. Jednak chcę co najmniej raz w miesiącu spotkać się z radnymi oraz sołtysami każdego z sołectw i omawiać bieżące problemy.

Gmina Czernichów ma już charakter gminy  podmiejskiej czy jeszcze rolniczej? Jak charakter gminy  wpływa na poziom życia mieszkańców?

Karolina Kosińska: Ważnym atutem jest charakter rolniczy gminy, z którego całkowicie nie powinniśmy rezygnować. Nasi przodkowie kształtowali tą ziemię i dlatego teraz jest tak piękna
i atrakcyjna dla nowo przybyłych. Charakter naszej gminy może być dwojaki. Jest też Gminą podmiejską i musimy czerpać z tego co daje nam infrastruktura miasta oraz jego zalety. Musimy pamiętać, że każde pokolenie potrzebuje czegoś innego. Młode pokolenie potrzebuje rozwoju oraz nowości, zaś starsi potrzebują spokoju. Trzeba te interesy łączyć. Jeżeli uda się osiągnąć konsensus w tym zakresie, to jestem przekonana, że poziom życia będzie bardzo wysoki.

Czy Gmina Czernichów to dobre miejsce do życia? Jak mieszka się w Gminie Czernichów?

Karolina Kosińska: Mieszkam tu od urodzenia i nie chciałabym mieszkać nigdzie indziej. Mieszkańcy Gminy mogą nadal zachować swój cenny spokój, który jest atutem wsi, ale bliska odległość od Krakowa, pozwala się także rozwijać i czerpać z dobrodziejstw miasta. Gmina Czernichów może stać się miejscem gdzie mieszkańcy znajdą to czego potrzebują najbardziej.

Serdecznie dziękujemy za rozmowę.

om

Fot. Karolina Kosińska

ZOSTAW ODPOWIEDŹ

Proszę wpisać swój komentarz!
Proszę podać swoje imię tutaj