Nowa -stara – Huta to ciekawe miejsce, mnóstwo zieleni jeszcze więcej przestrzeni, w której można się zakochać i zamieszkać z rodziną. Mieszkańcy wciąż jednak walczą z stereotypem, że w dzielnicy XVIII jest niebezpiecznie oraz mało kto wychodzi wieczorem na spacer z uwagi na rozboje.
“Kiedyś, jeszcze w PRL, Nowa Huta to był taki trochę polski Dziki Zachód. W latach 90. zaczęło się to zmieniać, a dziś Nowa Huta jest najbezpieczniejszą dzielnicą Krakowa” – wspominał w rozmowie z PAP Dariusz Nowak, były krakowski policjant, rzecznik Komendanta Głównego Policji, a aktualnie rzecznik Urzędu Miasta Krakowa.
Jak wynika z danych statystycznych policji, w porównaniu z całym miastem Nowa Huta jest najbezpieczniejszym miejscem w Krakowie. Wbrew opinii. Najgorzej jest w centrum miasta, czyli tam, gdzie teoretycznie powinno być najbezpieczniej – wynika z raportu policji dotyczącego przestępstw na terenie miasta.
Spływ Dłubnią albo kajakiem po zalewie Nowohuckim.
Marcin Pawlik inicjator spływów po dłubni, ostatnio w ramach akcji “Bądź turystą w swoim mieście zwiedzaj Kraków” proponował mieszkańcom do skorzystania z tejże ciekawej atrakcji w Krakowie – Nowej Hucie. Atrakcja jest dostępna już kolejny sezon, przybywa chętnych, choć tak naprawdę, nie wielu może przypuszczać, że takie atrakcje są dostępne w Krakowie. Z uzyskanych informacji wynika, że atrakcja jest dostępna tylko i wyłącznie w weekendy – po wcześniejszym zapisaniu się.
Kajaki wróciły nad zalew Nowohucki
“ Kiedyś tu było kąpielisko, rowerki wodne, a i kajakami można było popływać” – wspomina Pani Elżbieta, emerytowana pani nauczyciel z Nowej Huty.
Dziś już można popływać – kajakiem po zalewie nowohuckim, od poniedziałku do piątku każdy chętny ma taką możliwość – czytamy na stronie facebookowej “Kajaki na Zalewie Nowohuckim”
Zalew pełen bakterii
Co roku jak bumerang, wraca problem z wodą w zalewie Nowohuckim, wiadomo od dawna, że nie poleca się korzystania z akwenu w celach rekreacyjnych – jako kąpielisko. Tu sanepid mówi jasno, pływanie w zalewie jest niebezpieczne dla naszego zdrowia.
Przypomnijmy, problem zalewu nowohuckiego to ogromne zanieczyszczenie wody, Zarząd Zieleni Miejskiej postanowił walczyć z zanieczyszczeniem w sposób biologiczny, bo jak dowiedzieliśmy się, to ryby są winne fatalnej jakości wody. Dlatego jak relacjonowała Gazeta Krakowska zbiornik zarybiono dodatkowo szczupakami liczonymi w tysiącach sztuk.
“ Takie ryby jak karp, leszcz czy płoć żywią się głównie zooplanktonem, co powoduje, że jest go zbyt mało w zbiorniku wodnym. To z kolei przekłada się zbyt duży przyrost sinic i glonów, czego skutkiem jest eutrofizacja wody. Przeżyźnienie środowiska wodnego sprawia, że zaczyna ono zamierać” tłumaczy Hubert Kacprzyk, z Zarządu Zieleni Miejskiej w Krakowie.
Interwencja Wojewódzkiego Inspektora Ochrony Środowiska w Krakowie.
Infrastruktura wokół Zalewu Nowohuckiego wpisuje się w miejsce odpoczynku wielu rodzin z dziećmi. Co chwilę mieszkańcy mają do dyspozycji nowe atrakcje, niebawem zostanie otwarta tężnia, ale – jak dowiadujemy się z dziennika polskiego – w wodzie jest mnóstwo zanieczyszczeń w tym padniętych ryb. Dzięki interwencji dziennikarskiej WIOŚ podejmie kontrolę zbiornika.
Marcin Mierzwa
Fot.
