Kraków już piątą kadencję jest zarządzany przez prof. Jacka Majchrowskiego. Kiedy prezydent Jacek Majchrowski po raz pierwszy wygrał wybory, w mieście nie było Galerii Krakowskiej, Galerii Kazimierz czy Bonarki. W miejscu Kraków Areny znajdowały się działki i krzaki. Do Małego Płaszowa i na Ruczaj nie można było dojechać tramwajem, a okolice Dworca Głównego były zaniedbane.
Powstawały liczne inwestycje miejskie. Wykonano wiele remontów i przebudowy dróg. Kraków może poszczycić się zakupem łącznie kilkuset nowoczesnych tramwajów i autobusów. I permanentną modernizacją przystanków autobusowych. Miasto jest dziś polskim liderem walki ze smogiem, a miejska zieleń zaczyna wyglądać najlepiej w Polsce. W Krakowie przybyło miejsc w przedszkolach i żłobkach, boisk sportowych, przybyło ścieżek rowerowych i utworzono centra aktywności seniorów.
Te akcentowane publicznie osiągnięcia, spowodowały, że oczekiwano iż Kraków będzie się rozwijał w sposób podobny do porównywalnych miast zachodnich np. Kopenhagi czy Amsterdamu.
W rzeczywistości Kraków miał problemy finansowe odkładane z roku na rok i łatane kredytami.
Jak podaje krakow.naszemiasto.pl, jeden z radnych w czasie dyskusji o budżecie na 2020 rok mówił: „w 2013 roku wskazywałem na potrzebę audytu wewnętrznego, który oceni procesy polityki finansowej miasta. Trzeba było podjąć taką dyskusję, żebyśmy dzisiaj nie musieli robić cięć w obszarze inwestycji i wydatków bieżących. Mówiłem, że taka chwila przyjdzie, nie spodziewałem się, że tak szybko” – mówił. Radny PiS zwracał uwagę, że miasto ma dużą dynamikę wzrostu dochodów, ale spadają przy tym dochody własne miasta. – Dzięki dobrej sytuacji gospodarczej kraju i dobrej polityce rządu miasto ma ponad 800 mln zł więcej na zadania. Kraków przejada jednak dochody, bo wydajemy więcej niż stanowi dynamika dochodów ogółem – zaznaczył radny.
Z drugiej strony szef klubu KO skrytykował działania miasta, np. na rzecz wykupu Kossakówki (4,5 mln zł). – Wyremontowanie tego budynku będzie wynosiło między 6 a 12 mln zł, a jego utrzymanie bóg wie ile. Zadania radnych są wykreślane z budżetu, a wprowadza się nowe na kwotę ok. 150 mln zł. Nie dam gwarancji, że ten budżet zostanie przegłosowany – grzmiał radny.
Podczas nadzwyczajnej sesji Rady Miasta Krakowa, zwołanej w środę, 29 kwietnia, prezydent Krakowa Jacek Majchrowski przedstawił ocenę sytuacji finansowej miasta : „ Mamy do czynienia z kryzysem o niespotykanych dotąd rozmiarach, którego skutki będą się ujawniały stopniowo w kolejnych latach. Musimy liczyć się z ogromnym spadkiem dochodów. Nawet najbardziej umiarkowany scenariusz zakłada, że budżet miasta straci na tym około 1 mld zł” – mówił prezydent.
Kryzys przyszedł w czasach prosperity Krakowa, jednak uwidocznił wszystkie zaniedbania i odkładane w czasie problemy. Nawarstwione i odkładane problemy finansowe Krakowa ujawniły się z podwójną mocą w okresie niespodziewanego kryzysu. Liczne inwestycje w call center i turystykę , spowodowały paraliż krakowskiego rynku pracy w dobie zamknięcia granic. Problemy z organizacją ruchu obnażyły brak konsultacji i dialogu społecznego na poziomie samorządu. Próby likwidacji MDK-ów, czy zmniejszenia dotacji potęgują obraz Krakowa jako działającego bez planu, bez rozmów, bez dialogu społecznego. Ograniczanie kursowania komunikacji miejskiej czy wyłączanie oświetlenia ulic, wzbudzają wśród mieszkańców uzasadnione obawy o bezpieczeństwo.
Władze Krakowa muszą zmienić sposób działania. Nie można poprzestać na oczekiwaniu na dofinansowanie od rządu inwestycji miejskich w ramach tarczy antykryzysowej. Współpraca, dialog społeczny, podjęcie programu oszczędnościowego przez optymalizację kosztów utrzymania urzędu i spółek miejskich – są podstawowym i sposobem pokonania kryzysu i odpowiedniego przygotowania na wypadek wystąpienia nowych, potencjalnych problemów. Trzeba znać miejsce samorządu w gospodarce polskiej. To gminy, miasta, powiaty i województwa są głównym motorem napędowym polskiej gospodarki – od 2006 roku ich wydatki inwestycyjne były większe niż te z budżetu państwa.
Kraków doszedł do ściany co dalej? Problemy narastają lawinowo, bieżący kryzys nakłada się na problemy Krakowa istniejące od kilkunastu lat.
Konieczna jest całkowita zmiana sposobu działania samorządów bo zmieniło się wszystko. Zmienił się sposób postrzegania rzeczywistości ekonomicznej i nadeszła pora na optymalizację kosztów funkcjonowania samego samorządu i spółek miejskich. Trzeba pamiętać, że istotą samorządności jest troska o dobro wspólne, a ono zawsze wymaga porozumienia do osiągnięcia którego, należy zawsze wykorzystywać zasoby prawno-instytucjonalne jak i ludzkie. Dobro wspólne nie może być dopasowywane do jakiejś konkretnej grupy czy metody zarządzania, bo takie próby zawsze mają negatywny wpływ na sposób postrzegania samorządów przez mieszkańców. Władze samorządowe jako władze publiczne odpowiadają za zaspokajanie potrzeb ludzi mieszkających na terenie im podległym.
Do samorządu należy wytyczanie strategicznego kierunku rozwoju realizowanego przez prezydenta. Reaktywacja Krakowa po kryzysie wydaje się być niezbędnym warunkiem odnalezienia się miasta w nowej rzeczywistości.
Grzegorz Gorczyca
Fot. Arch.