Czy jeszcze jest z nami Prezydent? “Eksperymenty” Majchrowskiego na mieszkańcach!

0

W mieście wielkości Krakowa, w którym prawie każdego dnia może przebywać prawie 1 milion obywateli, Prezydent Miasta podejmuje, lub pozwala podejmować urzędnikom bardzo niekorzystne działania, które wpływają bezpośrednio na życie milionowej społeczności.

Prezydent Majchrowski narażał życie mieszkańców?

Mieszkańcy Europy, a nawet Świata, znaleźli się w dość nietypowej sytuacji – epidemii koronawirusa, który opanował cały świat przy okazji wpływając negatywnie na zdrowie milionów ludzi, gospodarkę światową jak również pozbawił życia setki tysięcy istnień.Na początku wiele państw reagowało sceptycznie – o czym boleśnie przekonali się mieszkańcy krajów basenu morza śródziemnomorskiego, a najbardziej Włosi. Warto przypomnieć sobie sceny transportowania do odległych kostnic ciał zmarłych obywateli Włoch… Warto popatrzeć na działania podjęte również w Krakowie i Polsce.

Gdy w Polsce wprowadzono kolejne restrykcje ograniczające swobodne poruszanie się po miastach na terenie kraju, zamknięto szkoły i placówki administracji publicznej a większość osób mogła skorzystać z opcji pracy zdalnej, w Krakowie postanowiono ograniczyć  w pierwszej kolejności ilość taboru komunikacji zbiorowej oraz ciąć jego częstotliwość. Zrozumiałe jest dla wielu mieszkańców ograniczenie kursów, gdy autobusy miałby jeździć puste. Szkoda pieniędzy na takie kursy jednak przy okazji pandemii postanowiono oszczędzać kosztem zdrowia wielu mieszkańców.

W sklepach wprowadzając godziny dla Seniorów, Minister Zdrowia miał na uwadze zdrowie naszych babć, dziadków czy też rodziców. Co z tego jak Prezydent Majchrowski pozwolił urzędnikom bezmyślnie ciąć połączenia autobusowe, aby zaoszczędzić na komunikacji miejskiej. Tak więc Seniorzy byli narażeni na zarażenie się koronawirusem, mało tego wprowadzając częste zmiany rozkładów jazdy, postanowiono poinformować o kursach tylko i wyłącznie w sposób elektroniczny.

Pytanie: Ile starszych osób korzysta z aplikacji w telefonie lub strony ZTP w Krakowie? Na pewno część, ale zdecydowana większość nie potrafi poruszać się w sieci!

Tak postępuje rozsądny i dbający o Miasto i swoich mieszkańców włodarz?

Zaryzykuję, powiem nie!

Widziałem, jak starsi ludzie oczekiwali na autobusy na przystankach po ponad godzinę np. w Bieżanowie, gdzie nie mieli alternatywy sklepiku osiedlowego. Musieli udać się na zakupy by móc przetrwać! Przykro patrzyło się na ich bezradność, dezorientację, próbowałem pomagać – udzielać informacji. Najbardziej bolało to, że miasto nie spełniło ważnej funkcji – do czego zostało powołane, do dobrej redystrybucji dóbr i usług publicznych ( w tym również w szerszym ujęciu – zapewnienie komunikacji zbiorowej)  oraz zapewnienia bezpieczeństwa.

Autobusy dla urzędników?!?!

Gdy na początku próbowano dostosować rozkład jazdy do potrzeb mieszkańców, przy czym wspomnieć należy, że funkcjonowało rozporządzenia Prezesa rady Ministrów o ograniczeniu pasażerów pojazdach, wprowadzono godziny “ szczytu”, ale dla osób pracujących w godzinach 7:00 -15:30. Pytanie – ilu mieszkańców tylko w tych godzinach pracuje? Wówczas wielu zostało w domu, ale wiele mieszkanek i mieszkańców musiało iść do pracy. Udali się do zakładów pracy, ale mieli ogromne problemy z powrotem do pracy lub pójściem. Zwłaszcza, że zawieszono autobusy nocne.

Autobusy przepełnione mimo ograniczeń?

“Zgłaszam do dyspozytora MPK  na Brożka, mam więcej pasażerów niż powinienem mieć, co się okazuje? Otrzymuję tylko odpowiedź dyspozytora: – przyjąłem” – żali się  nam Pani Beata, kierowca MPK w Krakowie.

Z Naszych informacji wynika, że każdego dnia, każdy kierowca kilkakrotnie zgłaszał dyspozytorowi przepełnienie pojazdów.

Można by więc zapytać gdzie te obiecane rezerwy, które miały wspomagać linie i kursy, które będą przepełnione.

Bez konsultacji z mieszkańcami, bo po co?

Po co się pytać mieszkańców co sądzą, o zmianach które dotyczą ich bezpośrednio? Po co, prawda? Łatwiej jest podjąć decyzję, pokazać swoją nieomylność – a na końcu za wszystko zapłacą mieszkańcy!

Można tak podsumować szkodliwe działanie dla społeczności Krakowa urzędników Prezydenta Jacka Majchrowskiego!

Jak już pisano wcześniej, za  zmianę organizacji ruchu w Krakowie są odpowiedzialne dwie osoby, które podjęły decyzję w tej sprawie, domniemam, że Prezydent Miasta wiedział o krokach podejmowanych przez jego pracowników,  Łukasz Franek Dyrektor Zarządu Transportu Publicznego w Krakowie oraz Łukasz Gryga, Dyrektor Miejskiego Wydziału Ruchu Drogowego w Krakowie. 

“W jedną noc, ukradkiem zmieniono organizację ruchu, pomalowano znaki poziome – sparaliżowano ruch w Hucie”  – W rozmowie z Agencją Informacyjną żali się Pani Teresa Duda mieszkanka os. Na lotnisku w Nowej Hucie.

Wszystko zrobiono pod pretekstem poprawy bezpieczeństwa pieszych i rowerzystów – zgoda, bezpieczeństwo jest najważniejsze, tylko czemu postanowiono przeprowadzić “eksperyment” na mieszkańcach bez wcześniejszych konsultacji? Zmiany, które wprowadzono kosztowały podatników 500 tyś. złotych, 

Warto podkreślić, że żaden urzędnik odpowiedzialny za ruch nie przedstawił alternatywnej koncepcji reorganizacji ruchu w mieście. Mieszkańcy zostali postawieni przed faktem dokonanym, tym  samym kierowcy zaskoczeni korkami i zmianami w mieście szukają alternatywnych dróg- bardzo często wiodą one przez osiedla, wręcz pod klatkami bloków.

Mieszkańcy mają dość!

Powstała oddolna petycja do Prezydenta Miasta Krakowa ws. Odwołania Dyrektora ZTP w Krakowie.

“Łukasz Franek do dymisji!” – grzmią mieszkańcy Krakowa 

Stowarzyszenie Nic o Nas Bez Nas oraz Mateusz Jaśko prowadzący internetową stronę „Co jest nie tak z Krakowem”, zamieścili w sieci petycję do prezydenta Krakowa o odwołanie Łukasza Franka.

Frankowi zarzuca się, doprowadzenie do chaosu komunikacyjnego w Krakowie i narażanie zdrowia i życia mieszkańców – ZTP jako organizator transportu zbiorowego na terenie Krakowa ponosi odpowiedzialność za tak liczne zmiany w rozkładzie jazdy.

“Łukasz Franek odpowiada za ograniczenie w czasie pandemii kursów komunikacji miejskiej, czym naszym zdaniem narażał życie i zdrowie mieszkańców Krakowa.W ostatnim czasie, bez jakichkolwiek konsultacji, Łukasz Franek autorytarnie wprowadził „Tarczę dla Mobilności”, która nas antagonizuje” – czytamy w petycji do Prezydenta Majchrowskiego o odwołanie Franka.

Warto przypomnieć, że  w ubiegłym roku Franek również był “bohaterem” doniesień medialnych o jego pobycie w Świnoujściu – pojechał tam w celu przedstawienia projektu ruchu drogowego dla tego miasta opracowanego przez ….. firmę żony krakowskiego urzędnika…

Czy Prezydent Jacek Majchrowski dalej jest zainteresowany dbaniem o dobro Krakowa i jego mieszkańców? Czas zweryfikuje, jednak widzimy,  że obecnie urzędującemu Prezydentowi miasta przestało zależeć na tym, co mieszkańcy mają do powiedzenia.

Marcin Mierzwa

Fot. Arch.

ZOSTAW ODPOWIEDŹ

Proszę wpisać swój komentarz!
Proszę podać swoje imię tutaj