O kampanii referendalnej, działaniach inwestycyjnych, odbudowie dobrego wizerunku Miasta i Gminy Skała oraz apelu do komitetu referendalnego rozmawiamy z Burmistrzem Miasta i Gminy Skała p. Krzysztofem Wójtowiczem.
Agencja Informacyjna Nasz Kraków: Do głosowania doszło z inicjatywy grupy referendalnej, a próba odwołania władz gminy, to była ich zdaniem wtedy jak i teraz , szansą – właśnie tu jest pytanie – w jakim celu przeprowadzono to referendum?
Burmistrz Krzysztof Wójtowicz: Kampania przed referendum wprowadziła ogromne zamieszanie i odbiła się negatywnie na relacjach między ludzkich. Umieszczane w przestrzeni publicznej fałszywe informacje i oskarżenia spowodowały u części mieszkańców nieufność wobec samorządu. Informacje o rzekomej likwidacji szkoły lub problemów z odbiorem śmieci, spowodowały niepewność wśród mieszkańców i wzrost negatywnych emocji. Kolejne zarzuty to brak inwestycji drogowych. Stan epidemii COVID-19 spowodował wstrzymanie inwestycji, jednak w kampanii referendalnej wykorzystano fakt jako argument przeciwko mnie. W rzeczywistości inwestycje zostały wstrzymane z powodu zawieszonych procedur administracyjnych, a firmy realizujące inwestycje wstrzymały prace z powodu absencji swoich pracowników w związku z COVID-19.
Agencja: Kampania referendalna to koszty społeczne, emocjonalne i finansowe.
Burmistrz Krzysztof Wójtowicz: Czas kampanii referendalnej to konieczność zaangażowania pracowników Urzędu do wielu działań przygotowujących referendum. Pochłonęło ono bardzo dużo czasu na przedstawienie wyjaśnień, na łagodzenie konfliktów i niepokoju wśród mieszkańców i pracowników. Koszt finansowy referendum to ok. 40 tys. zł. Te środki mogły być przeznaczone na zakup pomocy do szkół lub inwestycje potrzebne mieszkańcom.
Agencja: Miasto i Gmina Skała jest postrzegana obecnie jako dobrze zarządzana, a kiedyś było inaczej.
Burmistrz Krzysztof Wójtowicz: Gdy obejmowałem urząd burmistrza, gmina trwała w stagnacji inwestycyjnej. Postanowiłem nadać nowy bieg rozwojowi miasta i gminy Skała. Zawarłem porozumienie z Ministerstwem Przedsiębiorczości i Technologii oraz z Bankiem Ochrony Środowiska, jako II gmina w Małopolsce na finansowanie wyprzedzające na inwestycje proekologiczne. Miasto i Gmina Skała buduje pozytywny wizerunek gminy, w której mieszkańcy troszczą się o ekologię, inwestują w poprawę stanu środowiska naturalnego.
Agencja: Referendum nie odniosło zamierzonego skutku w postaci odwołania władz gminy. Wywołało jednak inne skutki dla mieszkańców i gminy, skutki społeczne.
Burmistrz Krzysztof Wójtowicz: Nieuzasadniona i nieskuteczna inicjatywa referendalna przedstawia naszą gminę jako rzekomo skłóconą, a tak nie jest. Przedstawienie naszej Gminy w tak niekorzystnym świetle jest nieprawdziwe.
Agencja: Nastał kolejny etap , czyli czas po referendum. Jakie działania i plany będą realizowane obecnie w gminie Skała?
Burmistrz Krzysztof Wójtowicz: Czas po referendum to kontynuacja dotychczasowych działań. Trzeba też otworzyć nowy rozdział odbudowania dobrego wizerunku miasta i gminy. Gminy nowoczesnej, dynamicznej i otwartej na debatę publiczną. Organizuję transmisje live na fb, ponieważ nie każdy ma czas i możliwość przyjścia do mnie do gminy, gdzie czekam na mieszkańców. Problemy należy rozwiązywać w merytorycznej dyskusji, wskazując na błędy i proponując rozwiązania. Zawsze byłem i jestem do dyspozycji mieszkańców jako reprezentant całej społeczności lokalnej.
Agencja: Referendum jest nieważne, ale koszty finansowe zostały poniesione przez gminę. To są konkretne pieniądze, które mogły być wydane np. na doposażenie szkół. Czy wydatek 40 zł na referendum był uzasadniony?
Burmistrz Krzysztof Wójtowicz: Kampania referendalna wywołała liczne konsekwencje dla samorządu. Mam nadzieję, że nieudana kampania referendalna stanowi skuteczną lekcję samorządności i przypomniała , że demokratyczny akt wyboru jest co 5 lat. Społeczne skutki kampanii referendalnej są dla nas bardzo bolesne, bo ukazują wizerunek naszej gminy w niekorzystnym świetle.Jednak najbardziej wymowny jest aspekt finansowy. Jeżeli komitetowi referendalnemu zależy na dobru gminy to może teraz w geście honorowym wobec mieszkańców mogą zwrócić koszty referendum jakie gmina poniosła. Można to porównać do spraw sądowych – przegrany płaci.
Agencja: Dziękujemy za rozmowę.
om
Fot.Arch.