Urszula Opyrchał: „Oferujemy produkty wysokiej jakości, mające wpływ na zdrowie i wspieramy lokalnych producentów”

0

Z krakowską koordynatorką Lokalnego Rolnika, prowadzącą punkt odbioru uprawianych ekologiczne warzyw i owoców na Wzgórzach Krzesławickich, propagatorką zdrowego stylu życia, instruktorką rozwoju osobistego panią Urszulą Opyrchał, pseudonim Miejska Pustelniczka.

Agencja: Jest pani koordynatorką projektu Lokalny Rolnik. Może Pani o nim opowiedzieć?

Odpowiedź: Wirtualny targ Lokalny Rolnik powstał jako odpowiedź na pogarszającą się jakość jedzenia na polskim rynku. Celem projektu jest danie konsumentom wyboru zdrowej żywności ze znanego i sprawdzonego źródła. Współpracujemy z rolnikami, którzy nie stosują chemii i ulepszaczy, by dostarczane do klienta jedzenie pachniało i smakowało jak kiedyś u babci czy mamy. Wiele gospodarstw posiada certyfikat ekologiczny, a i my regularnie poddajemy produkty badaniom, sprawdzając ich jakość. Zwracamy także uwagę na to, by zwierzęta były traktowane w humanitarny sposób, by ich potrzeby były zaspokajane i by były karmione paszą bez GMO. Wybór lokalnych produktów to nie tylko solidarność i wsparcie dla polskich firm, ale także większa świeżość produktów i eliminacja środków przedłużających trwałość, które są stosowane podczas transportu żywności z innych krajów. Co więcej, dzięki eliminacji pośredników rolnicy i wytwórcy mogą otrzymać godziwą zapłatę za swoją ciężką pracę, a klienci mogą wybrać lokalne produkty, których być może nigdy nie będą dostępne w ich lokalnych sklepach czy wielkich sieciach. Wspieramy nie tylko lokalnych, polskich wytwórców, ale także więzi społeczne, umożliwiając poznanie sąsiadów, którzy kultywują podobne do nas wartości i którzy chcą uczestniczyć w czymś więcej niż tylko kupowaniu. Wracamy do korzeni nie tylko w obrębie produkcji żywności, ale także jej spożywania i celebrowania.

Lokalny Rolnik oferuje warzywa „prosto z pola” , przetwory i gotowe dania obiadowe.

Agencja: Dlaczego warto sięgać po żywność ekologiczną i wytwarzaną tradycyjnymi metodami?

Urszula Opyrchał: Powodów jest wiele i każdy może znaleźć swoje, które wiążą się z jego priorytetami życiowymi. Dla jednych będzie to kwestia dbania zdrowie. Wiadomo, że lepiej zapobiegać chorobom niż je leczyć, a nie jest tajemnicą, że to, co jemy, w dużym stopniu wpływa na nasze zdrowie i może wzmacniać lub osłabiać nasz system odpornościowy. Coraz więcej badań sugeruje, że za liczne choroby może odpowiadać między innymi wysoko przetworzona żywność. Dla innych będzie to konieczność związana z różnymi uczuleniami na substancje konserwujące. Rośnie liczba osób mających alergie pokarmowe, które niejednokrotnie nie są uczuleniami na sam produkt spożywczy, lecz na substancje, którymi warzywa czy owoce były spryskane. Często po produkty ekologiczne sięgają rodziny z małymi dziećmi oraz rodzice, których dzieci nie chcą jeść zwykłego sklepowego jedzenia. Oczywiście należy też pamiętać o przyjemności związanej ze smakiem potraw. Uprawa ekologiczna i żywność wytwarzana tradycyjnymi metodami daje gwarancję pełni smaku. Dla wielu osób ważne jest także to, by wspierać polską przedsiębiorczość, by kupować „u swoich”, u tych, którzy kontynuują tradycję zdrowego przetwarzania żywności.

Agencja: Jak inicjatywa Lokalny Rolnik radzi sobie w dobie epidemii koronawirusa?

Urszula Opyrchał: Konsumenci zwracają obecnie większą uwagę na bezpieczeństwo, a skrócenie łańcucha dostaw jest jednym z ważnych czynników zmniejszających ryzyko zakażenia. Nasza społeczność podkreśla także solidarność z polskimi rolnikami. Decydując się na zakup u polskiego wytwórcy, wspieramy jego działalność i zmniejszamy ryzyko utracenia płynności finansowej w tych niepewnych czasach. Wiemy, że obecnie ceny w skupach są niskie, więc cieszymy się, że współpracujący z nami wytwórcy także w tym trudnym dla rolnictwa momencie mają możliwość otrzymania dobrej zapłaty za swoją pracę.

Agencja: Dlaczego postanowiła Pani otworzyć punkt odbioru na Wzgórzach Krzesławickich?

Urszula Opyrchał: Mieszkam na Wzgórzach od kilku lat i brakowało mi dobrego sklepu ze zdrową żywnością, w którym będzie można kupić warzywa, owoce czy mięso. Od dawna zdrowo się odżywiam i do tej pory zrobienie zakupów wiązało się z wyprawą przynajmniej do centrum miasta, co oczywiście zajmowało wiele czasu. Dlatego podjęłam decyzję o podjęciu współpracy z Lokalnym Rolnikiem, bo pomyślałam, że może jest więcej osób podobnych do mnie, którym w najbliższej okolicy brakuje sklepu z prawdziwą, tradycyjną i zdrową żywnością i chcieliby skorzystać z bogatej oferty Lokalnego Rolnika.

Agencja: A co konkretnie można kupić u Lokalnego Rolnika?

Urszula Opyrchał: W zasadzie wszystkie produkty żywnościowe. Mamy do wyboru warzywa, owoce, pieczywo, nabiał, jaja, mięsa, wędliny, świeże ryby, mąki, kasze, oleje, soki, ale także wiele przetworów i gotowych dań obiadowych (także wegetariańskich i wegańskich). Każdy znajdzie coś dla siebie.

Agencja: A jakie istotne informacje można przekazać mieszkańcom Krakowa?

Urszula Opyrchał: Warto podkreślić, że Lokalny Rolnik jest inicjatywą ogólnopolską, ale asortyment zmienia się w zależności od regionu, bo – jak wskazuje nazwa projektu – współpracujemy z wytwórcami lokalnymi. Część produktów można kupić sezonowo i nie są one dostępne cały rok, dlatego warto korzystać z naszego newslettera i grup na Facebooku, gdzie informujemy, jakie produkty się kończą, a jakie pojawiły się ponownie w sprzedaży lub są nowościami. Obecnie w Krakowie działa 17 punktów odbioru, więc jest w czym wybierać. Obecnie dzień dostawy dla Krakowa to czwartek, co oznacza, że zamówienie na wirtualnym targu (www.lokalnyrolnik.pl) należy złożyć i opłacić do końca poniedziałku. Zakupy odbiera się w wybranym punkcie we czwartki w godzinach popołudniowych. Ponieważ zależy nam na pełnej satysfakcji klienta, koordynator zawsze sprawdza jakość dostarczonych produktów i w uzasadnionych sytuacjach może złożyć reklamację. Kiedy tylko sytuacja epidemiczna ustabilizuje się, powrócimy do darmowych degustacji wybranych produktów. Dla osób, które jeszcze nie korzystały z naszej oferty przygotowaliśmy kod rabatowy „naszkraków” uprawniający do jednorazowej zniżki 5% na zakupy powyżej 50 zł.

Agencja: Dziękuję za rozmowę.

Urszula Opyrchał: Dziękuję i zapraszam.

om

Fot. Arch.