Małopolski sanepid informuje, iż na dzień 25 maja 2021 r. w regionie odnotowano:
- zakażonych koronawirusem –1179 osób
- zmarłych z potwierdzonym zakażeniem koronawirusem: 40 osób
- wyleczonych ( ozdrowieńców) – 763 osoby
- hospitalizowanych: 50 osób
- pozostaje w izolacji mające wynik dodatni na SARS-CoV-2: 321 osoby
- Liczba badań w kierunku SARS-CoV-2 – : 1584 przebadanych osób
- Liczba badań w kierunku SARS-CoV-2 w poprzedniej dobie: 1543 osób
Małopolska wolna od epidemii SARS-COV-2?
Od kilku tygodni w Małopolsce utrzymuje się minimalny poziom wykrywanych zakażeń. W dniu wczorajszym wykryto 3 nowe przypadki, co daje 0,19%.
Nie ma nowych ognisk zakażenia
Rzecznik Ministerstwa Zdrowia Wojciech Andrusiewicz, przekazał że o kolejnym etapie znoszenia restrykcji poinformują premier i minister zdrowia.
„Na pewno będzie informować Kancelaria Prezesa Rady Ministrów, kiedy, w jakich godzinach będzie konferencja. Na pewno będzie w niej uczestniczyć premier Mateusz Morawiecki i minister zdrowia Łukasz Szumowski, którzy poinformują o kolejnym etapie znoszenia obostrzeń„ – oświadczył rzecznik MZ.
Rzecznik poinformował, że pierwsze wyniki analizy nie wskazują na to, by w wyniku ostatniego zniesienia obostrzeń nałożonych w związku z epidemią nastąpił wzrost zakażeń.
„Poza jednym województwem – śląskim, gdzie wskaźnik reprodukcji wirusa to 1,33, w pozostałych województwach notujemy wskaźnik zachorowalności poniżej jednego, to znaczy, że jedna osoba zaraża mniej niż jedną osobę„ – zaznaczył.
„Poinformował też, że obecnie nie ma nowych ognisk choroby. – Ogniska na Śląsku są już ogniskami zamkniętymi. W izolacji przebywają wszystkie osoby, które zostały zdiagnozowane jako chore. Pobierane są wymazy od osób na kwarantannie z rodzin górników. Tam już tej emisji wirusa w społeczeństwie nie ma, ale do końca tygodnia będą jeszcze wyniki z „wymazywania” choćby rodzin górników” – stwierdził Andrusiewicz.
Czy Tym razem Premier będzie dobrze poinformowany?
Jak podaje PCh24, w piątek Mateusz Morawiecki był z wizytą na Śląsku, gdzie wziął udział w spotkaniu z tamtejszymi przedsiębiorcami w jednej z restauracji, o czym poinformował na Twitterze.
„Dzięki Tarczy możemy tutaj siedzieć i patrzeć spokojnie w przyszłość – usłyszałem od właścicieli restauracji. Gastronomia to ważna dziedzina gospodarki i infrastruktura społeczna, wzmacniająca więzi między ludźmi. Korzystajcie ze swoich ulubionych, lokalnych restauracji” – napisał premier.
Internauci szybko wypomnieli szefowi rządu, że naruszone zostały wytyczne ustalone przez inspekcję sanitarną. „Przy jednym stoliku może przebywać rodzina lub osoby pozostające we wspólnym gospodarstwie domowym. W innym przypadku przy stoliku powinny siedzieć pojedyncze osoby, chyba, że odległości między nimi wynoszą min. 1,5 m i nie siedzą oni naprzeciw siebie. Wyjątkiem są stoliki, w których zamontowano przegrody, np. z pleksi, pomiędzy osobami” – czytamy w wytycznych przeciwepidemicznych Głównego Inspektora Sanitarnego.
Sprawę skomentował na antenie TVN24 rzecznik rządu Piotr Müller. Stwierdził, że na posiedzeniu rządowego zespołu kryzysowego, gdy była omawiana sytuacja związana z gastronomią, była decyzja by zalecenie dotyczące liczby osób, które mogą siedzieć przy stoliku miało „charakter miękki”. A ostatecznie – jak mówił rzecznik rządu – zostało wydane przez Głównego Inspektora Sanitarnego w formie zalecenia obowiązującego.
„Pan premier został przez swoje zaplecze, i ja chciałem za to przeprosić, źle poinformowany, po prostu miało być to zalecenie miękkie (…). Premier z naszej winy nie miał świadomości tego, że to zalecenie ma jednak charakter obowiązujący w myśl przepisów o inspekcji sanitarnej. I za to w imieniu zaplecza premiera chciałem przeprosić „– podkreślił Müller.
Rzecznik rządu dodał, że obecnie są dwa rodzaje przepisów dotyczących ograniczeń epidemicznych. Pierwsze to rozporządzenia, które są prawem powszechnie obowiązującym wynikającym wprost z ustawy, a „drugą rzeczą” są obowiązujące zalecenia Głównego Inspektora Sanitarnego.
om
Fot. Arch.