O Młodzieżowych Domach Kultury i ofercie jaką mają dla dzieci i młodzieży, rozmawiamy z rodzicem dziecka uczęszczającego na zajęcia do MDK, p. Marcin Gucwa.
Agencja Informacyjna Nasz Kraków: W jakich zajęciach uczestniczy pana syn i jaka odpłatność miesięcznie trzeba ponieść?
Marcin Gucwa: Syn chodzi na sztukę użytkową i do Klubu Czasu Wolnego. Za niektóre zajęcia jak właśnie sztuka użytkowa jest dla rodziców propozycja dobrowolnej wpłaty na materiały i jest to 25 złoty miesięcznie, ale to rodzic deklaruje ile i czy będzie dokonywał takich wpłat. Za zajęcia w Klubie Czasu wolnego takiej propozycji nie ma czyli z założenia są bezpłatne. W czasie wakacji czy ferii jeśli jest organizowane wyjście czy wycieczka bywają dopłaty rzędu 5 czy 10 zł. MDK uwzględnia też Kartę dużej rodziny i Krakowską Kartę 3+.
Agencja: Zajęcia w MDK są dla młodzieży bardzo atrakcyjne i chętnie w nich biorą udział. Z czego wynika Pana zdaniem atrakcyjność zajęć w MDK?
Marcin Gucwa: Bo się tam dobrze czują. Pozwalają na nawiązywanie nowych znajomości, nie tylko w grupie rówieśników, ale z niemal każdym uczestnikiem zajęć – tworzy się relacje, które w innych okolicznościach czy miejscach nie miały by szans. Niejednokrotnie musiałem odprowadzać dziecko do MDK-u nie na zajęcia, ale z potrzeby – „bo tam się z kimś umówił i ma bardzo ważną sprawę”, a tydzień bez uczestnictwa w zajęciach jest tygodniem S T R A C O N Y M. Jako rodzic dziecka, które uczęszcza na zajęcia – i nie tylko zajęcia – do MDK, widzę pozytywny wpływ w niemal każdym aspekcie rozwoju syna. Swoboda wypowiedzi, łatwość w nawiązywaniu kontaktów, komunikatywność, tolerancja, bycie taktownym, kreatywność, ciekawość, asertywność to pożądane cechy, które pod czujnym okiem doświadczonych pedagogów z MDK są systematycznie rozwijane. Tu rodzą się przyjaźnie i nabywa się kompetencji społecznych, przydatnych w życiu.
Agencja: oprócz zajęć w siedzibie MDK, młodzież wyjeżdża na konkursy i festiwale związane z ich aktywnością i uczestnictwem w zajęciach w MDK.
Marcin Gucwa: Stale organizowane są przeróżnego rodzaju festiwale, festyny, spotkania, wernisaże, konkursy, przeglądy… To Ci sami ludzie, którzy na zajęciach pracują z naszymi dziećmi , organizują dla nich i całych wspólnot lokalnych, imprezy mające niejednokrotnie zasięg ogólnokrajowy.
Agencja: Jako rodzic widzi pan zapewne korzyści jakie syn wynosi z możliwości uczestnictwa w zajęciach organizowanych i prowadzonych przez wykwalifikowaną kadrę nauczycielską?
Marcin Gucwa:Jako rodzic mam świadomość, że zajęcia prowadzone w tych instytucjach, nie tylko pozwalają nabyć umiejętności artystyczne czy manualne, ale stwarzają dziecku możliwość rozwoju społecznego, emocjonalnego i intelektualnego.
Osoby pracujące z naszymi dziećmi to pasjonaci i tymi pasjami ich zarażają. To profesjonaliści z przygotowaniem pedagogicznym. Wkładają wiele wysiłku w prace z młodzieżą. Ich zadanie jest o tyle trudniejsze, że nie mają podstawy programowej, którą mają realizować, a każde ich zajęcia wymagają od nich nowych pomysłów, dopasowania trudności do różnych – nie sformalizowanych grup, jaką jest klasa. Na ich zajęciach pojawiają się dzieci w różnym wieku, w różnym stopniu rozwoju a tej pracy jest znacznie więcej niż obejmuje etat.
Agencja: Prezydent Majchrowski chce likwidacji MDK w celu zaoszczędzenia środków budżetowych. Czy śledzi Pan tę publiczną dyskusję?
Marcin Gucwa: Oglądałem transmisję z wywiadu przeprowadzonego z prezydentem Majchrowskim, poruszony został tam temat m.in. MDK-ów i ich „przekształceń”. Uderzyła mnie argumentacja prezydenta, że nauczyciele zatrudnieni w tych instytucjach nie muszą się do zajęć przygotowywać. Uważam to za bardzo niesprawiedliwą ocenę.
Agencja: Dziękuję za rozmowę.
om
Fot. Archiwum MDK