16 marca zamknięto szkoły, a 1 kwietnia wprowadzono dodatkowe obostrzenia, min. ograniczoną możliwość poruszania się. W tym trudnym okresie psychika wielu osób jest poddana ciężkiej próbie. W szczególności przeżywają to dzieci, których wychowanie i opieka spadła na barki rodziców. Nie wszyscy dają sobie jednak radę, uciekając się do przemocy. Organizacje prowadzące telefony zaufania iw naszym kraju informują o coraz większej liczbie zgłoszeń ze strony najmłodszych.
„Walka z pandemią spowodowała, że instytucje, które w normalnych warunkach udzielały dzieciom wsparcia, teraz funkcjonują w trybie zdalnym. Zaangażowanie policji w szereg działań związanych z koronawirusem powoduje ograniczenie możliwości monitorowania rodzin objętych procedurą „Niebieskie Karty”. Dzieci mają obecnie znikomy kontakt z osobami, które mogłyby im pomóc (wychowawcy, nauczyciele, pedagodzy itd.) oraz ograniczony dostęp np. do prowadzenia swobodnej rozmowy telefonicznej. Najmłodsi niejednokrotnie nie są w stanie uzyskać wsparcia lub nie wiedzą, gdzie i w jaki sposób mogą się po nie zwrócić.” – czytamy w komunikacie UNICEF.
Warto wiedzieć, że pod numerem 116 111 dostępny jest bezpłatny telefon zaufania dla dzieci i młodzieży czynny całą dobę. W Krakowie działają też specjalistyczne całodobowe instytucje pomagające osobom doświadczającym przemocy: Ośrodek Interwencji Kryzysowej (telefon 12 421 92 82) oraz Specjalistyczny Ośrodek Wsparcia dla Ofiar Przemocy w Rodzinie (telefon 12 425 81 70).
Mateusz Howis
Fot: RPO