Jak podaje Radio Kraków, na oddziale chorób wewnętrznych Szpitala im. Stefana Żeromskiego w Krakowie , leczony był pacjent na zapalenie płuc. Powszechnie wiadomo, że koronawirus wywołuje właśnie stan zapalny płuc. Pacjent przebywał na oddziale wewnętrznym. Po wypisaniu pacjenta do domu, okazało się, że pacjent miał kontakt z osobą chorą na Covid-19.
Obecnie – już po wypisie ze szpitala- został objęty kwarantanną domową, Pobrano od byłego pacjenta próbki do badań w kierunku koronawirusa.
Rodzi się podstawowe pytanie: czy pacjent z zapaleniem płuc, a wiec z objawami, które są zbieżne z objawem zakażenia koronawirusem nie powinien być umieszczony na oddziale zakaźnym szpitala w którym jest leczony ? Czy procedury nie przewidują w takiej sytuacji wykonania testów na obecność koronawirusa u pacjenta z hospitalizowanego z objawami zaplenia płuc?
Po objęciu kwarantanną byłego pacjenta, izolacją zostali też objęci lekarze, zespół pielęgniarski i wszyscy pacjenci z oddziału. Jak powiedział dyrektor placówki, Jerzy Friediger: „załoga nie wychodzi z oddziału, zajmuje się leczeniem przebywających tam pacjentów. Nowi pacjenci nie przyjmowani na oddział chorób wewnętrznych.
Pacjent z podejrzeniem koronawirusa nie otrzymał nadal ( do czwartku – przypis. własny) wyników badań. Oczekiwanie na wyniki trwa już trzecią dobę, gdyż poprzednie dwie próbki nie nie dały jasnego wyniku.
om
zdjecie: archiwum własne